Niedawno przywitaliśmy Nowy Rok, minęła też Wigilia, kiedy to zwierzęta podobno mówią ludzkim głosem. Jako biuro tłumaczeń" />

Niedawno przywitaliśmy Nowy Rok, minęła też Wigilia, kiedy to zwierzęta podobno mówią ludzkim głosem. Jako biuro tłumaczeń jeszcze nie otrzymaliśmy zlecenia na przetłumaczenie dokumentu z języka zwierząt na język ludzi, ale kto wie… Nowy Rok – nowe możliwości. Na japońskim rynku w 2009 roku zadebiutował gadżet o nazwie Bowlingual mający interpretować i przetwarzać podstawowe emocje naszych czworonogów, takie jak smutek, radość czy potrzeby fizjologiczne. Co prawda, w Polsce jeszcze takiego urządzenia nie można kupić, ale technika ciągle się rozwija i może w niedługim czasie każdy, kto ma psa, będzie mógł się zaopatrzyć w gadżet pozwalający zrozumieć reakcje jego pupila, gdyż często zrozumienie sygnałów, które chce nam przekazać, jest dla nas niejednoznaczne. Na tegorocznych targach elektroniki w Las Vegas została zaprezentowana elektroniczna zabawka będąca ulepszeniem japońskiego Bowlingual. Dotychczasowy Bowlingual składał się z dwóch części. Był to odbiornik dla człowieka oraz przyczepiony do obroży nadajnik. Nowsza wersja zakłada, iż odbiornikiem będzie w zasadzie telefon komórkowy połączony specjalnym programem z nadajnikiem przyczepionym do szyi czworonoga. A, co więcej, gadżet odczyta nie tylko reakcje ruchowe, ale też szczekanie psa. Jednakże do czasu, kiedy to faktycznie poznamy psią mowę, upłynie jeszcze sporo czasu.

(IS)

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń