Zimą wielu z nas najchętniej spędzałoby czas w domu, pod kocem, z filiżanką gorącej herbaty, drzemiąc lub oglądając ulubiony serial. Kiedy jednak dni " />

Zimą wielu z nas najchętniej spędzałoby czas w domu, pod kocem, z filiżanką gorącej herbaty, drzemiąc lub oglądając ulubiony serial. Kiedy jednak dni stają się coraz cieplejsze, a słońce zaczyna częściej wychodzić zza chmur, najwyższa pora, aby zrobić coś bardziej aktywnego!

Aktywnie na wiosnę

(fot. K. Tarczoń)

Wyjdź z domu

Promienie słońca wpadające przez okno to, po długich zimowych dniach, wystarczająca zachęta, aby opuścić domowe pielesze i zażyć odrobiny ruchu na świeżym powietrzu. Korzyści jest mnóstwo: dotlenisz się, dostarczysz organizmowi niezbędnej mu witaminy D, popracujesz nad kondycją, a także nad figurą, aby móc już niedługo prezentować ją w całej okazałości. Pamiętaj tylko o odpowiednim stroju – lekarze zalecają zbyt szybko nie rezygnować z ciepłych ubrań, stopniowo przyzwyczajając organizm do zmieniającej się temperatury; z drugiej strony zakładanie kurtki zimowej przy +15 stopniach to jednak lekka przesada… Uważaj też z intensywnością treningu – tutaj również należy zachować umiar, aby po pierwszym wiosennym joggingu nie zniechęcić się do niego na kilka kolejnych tygodni.

Rozruszaj umysł

Jeśli podczas zimy rozleniwiły się nie tylko Twoje mięśnie, ale i szare komórki, znajdź im w wiosenne dni jakieś ciekawe zajęcie. Może nadszedł właśnie czas na naukę nowego języka, kreatywne zajęcia plastyczne albo nadrobienie zaległości w ambitnej lekturze? Wybierz to, co sprawi Ci największą przyjemność. Jeśli natomiast obawiasz się, że wkrótce może zabraknąć Ci motywacji do kontynuowania pasji, znajdź kogoś, kto ją podzieli – w duecie lub większej grupie łatwiej zmobilizować się do działania, a dodatkowo zyskają na tym Twoje kontakty towarzyskie.

Nie bój się czegoś zmienić

Wiosna to również dobry moment, aby w końcu zrobić coś, na co od dłuższego czasu brakowało Ci odwagi. Może to być zarówno ważna życiowa decyzja, na przykład przeprowadzka czy zmiana miejsca pracy, jak też pozorny drobiazg w stylu odświeżenia garderoby albo zupełnie nowej fryzury. Większość z nas instynktownie trzyma się tego, co dobrze zna, jednak zmiany wcale nie muszą być złe – pewne jest natomiast, że jeśli nie spróbujesz, nigdy się o tym nie przekonasz 🙂

(BB)

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń