Dla tłumaczy

Czy wszystko można i warto „spolszczać”?

Często z różnych sfer usłyszeć można głosy, że „Polacy nie gęsi i swój język mają”, że naszą przestrzeń publiczną otacza bełkot różnego rodzaju reklam – napisów czy też billboard’ów w wielu rozmaitych językach. Większość witryn sklepowych zdobi, lub (według niektórych) – szpeci anglojęzyczny SALE. I tu pojawia się pierwsze pytanie, czy nie można zastąpić tego […]

Czytaj dalej
Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń