Chociaż jest już późna pora, to wiem, że jeśli nie napiszę tego dzisiaj, to nie zrobię tego w ogóle.

Spodobał mi się pier" />

Chociaż jest już późna pora, to wiem, że jeśli nie napiszę tego dzisiaj, to nie zrobię tego w ogóle.

Spodobał mi się pierwszy wykład pt. „Przegląd najnowszych trendów i omówienie bieżącej sytuacji na rynku lokalizacyjnym”.

Spowodowane to było zapewne burzliwą dyskusją na temat…

Chodziło między innymi o tłumaczenie maszynowe oraz o powrót do analizy plików, która rozbudowana jest również o inne jednostki.

Zarówno tłumaczom, jak i biurom tłumaczeń, owa analiza może przysporzyć wiele problemów.

Każdy wie jakich :).

Inne podejście do analizy plików przedstawił Pan Jerzy Czopik.

Jest to z pewnością tłumacz i specjalista w swojej dziedzinie, który przed podjęciem się zlecenia ogląda plik pod różnymi kątami. Wydaje mi się, że takie rozumowanie jest bardzo profesjonalne oraz elastyczne względem klienta.

Nie ukrywam, że sami nieraz stosujemy taki typ podejścia do Klienta.

Związane to jest również z wczorajszym wykładem na temat prowadzenia projektów lokalizacyjnych.

Analiza plików, konwersje, określenie terminów i zasobów oraz prognozowanie bardzo ułatwiają uchronienie siebie oraz klienta przed problemami związanymi z tłumaczeniem.

Dzięki sprawdzeniu choćby formatu, z jakim mamy do czynienia,  stajemy się bardziej elastyczni.

Opracowanie odpowiedniej strategii pozwala osiągnąć sukces.

Nie ograniczam się oczywiście do lokalizacji oprogramowania, ponieważ tłumaczenie np. encyklopedii na kilka języków w krótkim terminie wymaga stworzenia równie skomplikowanej strategii działania.

Wracając do wykładów, zaciekawił mnie również wykład Pana Jerzego Czopika na temat tagologii stosowanej.

Wykład ten doskonale można było połączyć z wykładem Pana Michała Toszy, który wspomniał o dosyć ciekawym narzędziu PrepTags.

Narzędzie to wskazało mi nową drogę radzenia sobie z opornymi plikami.

Pan Jerzy przedstawił wygląd dokumentów .inx , .doc w Studio 2009 oraz Trados 2007.

Dlaczego niektóre tagi są widoczne, a niektóre nie?

Wydaje mi się, że temat nie został rozwinięty tak, aby to wyjaśnić.

Moim zdaniem niektóre style są widoczne jako tagi nie dlatego, że nie można było ich odfiltrować, tylko dlatego, że założenia programu tego nie uwzględniły. Programiści widocznie stwierdzili, że niektóre tagi muszą być widoczne przez cały czas.

Zabrakło też informacji na temat filter settings w TagEditorze.

Opcja ta umożliwia nam stworzenie własnych reguł dotyczących tagów i oznaczanie ich flagami takimi jak np. non-translatable.

Na sali padło również pytanie, czy można w tagu zmienić jakiś parametr, np. kolor.

Można, ale np. poprzez Notepad++.

Np. tag <cf color=”c00000″>

Parametr color moim zdaniem wygląda jak wartość RGB.

Zresztą w Studio widać było kolor czerwony, więc wartość RGB się zgadza.

Zachęcam do eksperymentowania z parametrami, ponieważ nie są one w żaden sposób zaszyfrowane.

Niestety wykład pt. „Macintosh w pracy tłumacza” nie odbył się.

W zamian za to w gronie kilku osób dyskutowaliśmy na temat GeoWorkz.

Dyskusja na ten temat przebiegała burzliwie.

Zachęcam do odwiedzania bloga Pana Marka Pawelca, w którym można na bieżąco śledzić informacje na temat GeoWorkz.

http://hell.pl/wasaty/blog/

Co do wykładu na temat wspomagaczy CAT, niestety dziś więcej nie napiszę, ponieważ po pierwsze zasypiam, a po drugie mój wspomagacz w postaci kawy także się wyczerpał.

Dobranoc wszystkim ;).

PS. Dziś zmiana czasu!

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń