Językowy obraz świata – albo językowy model rzeczywistości – to inaczej językowe ujęcie świata, które jest charakterystyczne dla danej grupy społecznej. Wy" />

Językowy obraz świata – albo językowy model rzeczywistości – to inaczej językowe ujęcie świata, które jest charakterystyczne dla danej grupy społecznej. Wyraża się poprzez leksykalne i gramatyczne środki językowe, a realizuje w wypowiedzi (w danym tekście).

Językowy obraz świata, jako jeden z przejawów (wariantów) obrazu świata – obok niezwerbalizowanych, pozajęzykowych możliwości ludzkiej percepcji i wytworów działalności – spełnia dwie podstawowe funkcje: interpretacyjną i regulującą (Jolanta Maćkiewicz, Kategoryzacja a językowy obraz świata).

Funkcja interpretacyjna polega na tym, że każdy język zawiera w sobie właściwą tylko jemu interpretację rzeczywistości zewnętrznej. Język nie jest zatem odbiciem, kalką obiektywnej rzeczywistości, ale właśnie interpretacją, projekcją. Stanowi on swoisty zespół utrwalonych, powszechnych sądów (poznawczych i wartościujących) i mniemań o świecie. Owo portretowanie uzależnione jest od doświadczeń, przeżyć, mentalności, sposobu życia, od wyobrażeń oraz zainteresowań danej wspólnoty narodowościowej, a także od intelektualnego i emocjonalnego stosunku człowieka do otaczającego go świata.

Druga podstawowa funkcja nazywana jest regulującą, ponieważ to, jak postrzegamy świat, reguluje nasze sposoby zachowania. Jak zauważa znany krakowski psychiatra, Antoni Kępiński: „Język formuje nasze sposoby myślenia, widzenia świata, a w pewnym stopniu też zachowania, nie bez znaczenia są też inne wpływy o charakterze kulturowym […] Nie jest to bezpośrednie złączenie się z otaczającą rzeczywistością, ale narzucanie jej gotowych form, stworzonych zarówno przez poszczególnego człowieka, jak też przez społeczeństwo […] Nie zdajemy sobie np. sprawy, że w określony sposób spostrzegamy nasze codzienne otoczenie: dom, ulicę, miejsce pracy itp., i że nasz sposób widzenia jest w znacznej mierze uwarunkowany społecznie. Widzimy nasze otoczenie tak, jak nauczyliśmy się je widzieć” (Melancholia). Obraz świata jest więc nam „dany” jako oczywistość.

Można zatem stwierdzić, że nasze postrzeganie świata jest względne językowo. Człowiek, poznając świat, interpretuje go, a interpretuje właśnie po, to aby się mógł w nim odnaleźć: zrozumieć go i siebie samego oraz świadomie w nim uczestniczyć i funkcjonować. Poznawanie świata wiąże się zatem ze zdobywaniem doświadczenia językowego i z nauką języka.

Pojęcie językowego obrazu świata nie jest wobec tego tylko zagadnieniem lingwistycznym, ale o wiele szerszym, dotykającym podstawowych kwestii filozofii języka, takich jak stosunek ludzkiego myślenia do rzeczywistości (teoria poznania), albo inaczej: udziału języka w procesach poznawczych człowieka. Język nie jest wobec tego tylko środkiem komunikacji międzyludzkiej, ale także rezultatem sposobu i procesu poznania: „jest czymś w rodzaju klucza do świata – otwierającego ten świat, zabezpieczającego i umożliwiającego dostęp do niego i jednocześnie zamykającego go, poprzez uchwycenie, ujęcie i zatrzymanie go jakby w jakimś metaforycznym kadrze. Język za pomocą swej abstrakcyjnej, psychicznej, świadomościowej (duchowej) strony jest obecny w psychice jednostki i społeczeństwa, stanowiąc niejako pomost pomiędzy człowiekiem (społeczeństwem) a światem, pośrednikiem specyficznym, otwierającym dostęp do świata ludziom nim się posługującym, pośrednikiem, który nie może być zastąpiony przez [sic!] żaden inny sposób” (Helmut Gipper, Inhaltbezogene Grammatik).

Beata Siderska

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń