Co dwa tygodnie na świecie ginie jeden język. Jak szacują językoznawcy, przed końcem XXI stulecia ponad połowa z siedmiu tysięcy

Co dwa tygodnie na świecie ginie jeden język. Jak szacują językoznawcy, przed końcem XXI stulecia ponad połowa z siedmiu tysięcy języków, jakimi mówi ludzkość, przestanie istnieć. Wraz z nimi zginie spora część naszej wiedzy, kultury i tradycji, bezpowrotnie przeminie znacząca cząstka ludzkiego doświadczenia.

Aby przeciwdziałać temu zjawisku, National Geographic we współpracy z Living Tongues Institute for Endangered Languages prowadzi Enduring Voices Project – niezwykle ciekawe przedsięwzięcie mające na celu ochronę ginących języków. Naukowcy zaangażowani w ten projekt identyfikują tzw. hotspoty – miejsca na Ziemi, których mieszkańcy mówią mało znanymi językami zagrożonymi wyginięciem. Wiele z tych języków istnieje tylko w formie ustnej, więc w momencie, kiedy umierają, ginie cała kultura danej społeczności.

Dlaczego języki umierają? Cóż, podobnie jak w przyrodzie, działa tu prawo silniejszego – przez całe wieki, kiedy historię ludzkości odmierzały kolejne najazdy i podboje, najeźdźcy przynosili na podbite tereny również swój język, który stopniowo wypierał język rdzennej ludności. Pocieszające może być to, że czasem udawało się odwrócić ten proces – tak było na przykład w przypadku języka walijskiego, który został przywrócony do życia dzięki świadomemu wysiłkowi społeczeństwa. O ile od początku XX wieku liczba osób mówiących po walijsku systematycznie spadała, to w latach 90. zaczęła rosnąć. Ciekawym przykładem wskrzeszonego języka jest też hebrajski, którym posługiwały się starożytne plemiona izraelickie, a który w diasporze wyszedł z powszechnego użycia i stał się językiem martwym, używanym jedynie w czasie ceremonii religijnych i w tekstach religijnych. Pod koniec XIX wieku powstała współczesna wersja języka hebrajskiego, a po utworzeniu państwa Izrael w 1948 roku hebrajski stał się oficjalnie językiem urzędowym i dziś mówi nim ponad pięć milionów ludzi.

Ochrona ginących języków pewnie przez wiele osób będzie postrzegana jako fanaberia, ale tak naprawdę jest ochroną dziedzictwa kulturowego ludzkości.

Więcej informacji: http://travel.nationalgeographic.com/travel/enduring-voices/

ED

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń