Jak zostać tłumaczem przysięgłym? Czy trudno jest trafić na listę Ministerstwa Sprawiedliwości i kto w ogóle może ubieg" />

Jak zostać tłumaczem przysięgłym? Czy trudno jest trafić na listę Ministerstwa Sprawiedliwości i kto w ogóle może ubiegać się o ten tytuł?

Zacznę od odpowiedzi na to ostatnie pytanie, czyli kto może zostać tłumaczem przysięgłym. Zgodnie z postanowieniami ustawy tłumaczem przysięgłym może być osoba fizyczna, która:

  1. ma obywatelstwo polskie albo obywatelstwo jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub, na zasadach wzajemności, obywatelstwo innego państwa;
  2. zna język polski;
  3. ma pełną zdolność do czynności prawnych;
  4. nie była karana za przestępstwo umyślne, przestępstwo skarbowe lub za nieumyślne przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu obrotu gospodarczego;
  5. ukończyła magisterskie studia wyższe na kierunku filologia lub ukończyła magisterskie studia wyższe na innym kierunku i studia podyplomowe w zakresie tłumaczenia, odpowiednie dla danego języka;
  6. złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin z umiejętności tłumaczenia z języka polskiego na język obcy oraz z języka obcego na język polski.

Każda osoba pretendująca do miana tłumacza przysięgłego musi zdać egzamin, którego termin i miejsce wyznacza przewodniczący komisji. Kandydaci są informowani o egzaminie nie później niż na 21 dni przed dniem egzaminu i nie później niż rok po złożeniu przez kandydata wniosku o przeprowadzenie egzaminu. Nie wolno również zapomnieć, że jest on płatny. Sposób przeprowadzenia egzaminu reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości, zgodnie z którym egzamin przeprowadzany jest przed Państwową Komisją Egzaminacyjną, liczącą od 3 do 5 osób, i składa się z dwóch części: tłumaczenia pisemnego z języka polskiego na język obcy i z języka obcego na język polski oraz tłumaczenia ustnego z języka polskiego na język obcy i z języka obcego na język polski. Maksymalna liczba punktów możliwa do uzyskania przez kandydata podczas każdej z części egzaminu wynosi 200 punktów. Ocenę pozytywną otrzymuje kandydat, który uzyskał podczas każdej z części egzaminu co najmniej 150 punktów.

A jeśli komuś powinie się noga? Taki nieszczęśnik może podejść powtórnie do egzaminu, ale dopiero po upływie roku. Wybrańcy losu, którzy pomyślnie przebrnęli przez egzaminacyjne sito, otrzymują świadectwo potwierdzające ich uprawnienia do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego oraz są wpisywani na listę Ministerstwa Sprawiedliwości.

Każdy tłumacz przysięgły jest zobowiązany do prowadzenia repertorium, które powinno zawierać:

1)      datę przyjęcia zlecenia oraz zwrotu dokumentu wraz z tłumaczeniem;

2)      oznaczenie zleceniodawcy wykonanie oznaczonego tłumaczenia;

3)      opis tłumaczonego dokumentu, wskazujący nazwę, datę i oznaczenie dokumentu, język, w którym go sporządzono, osobę lub instytucję, która sporządziła dokument, oraz uwagi o jego rodzaju, formie i stanie;

4)      wskazanie rodzaju wykonanej czynności, języka tłumaczenia, liczby stron tłumaczenia oraz sporządzonych egzemplarzy;

5)      opis tłumaczenia ustnego wskazujący datę, miejsce, zakres i czas trwania tłumaczenia;

6)      wysokość pobranego wynagrodzenia;

7)      informację o odmowie wykonania tłumaczenia na rzecz sądu, prokuratora, policji oraz organów administracji publicznej, zawierającą datę odmowy, określenie organu żądającego tłumaczenia oraz przyczynę odmowy tłumaczenia.

Dla niektórych zaskakująca jest informacja, że w przypadku tłumaczeń uwierzytelnionych za stronę standardową uważa się 1125 znaków. Skąd taka nietypowa wartość? Ten przepis pochodzi jeszcze z czasów, kiedy tłumacze nie mieli komputerów i pisali na maszynach do pisania. Możliwości formatowania strony były znacznie mniejsze i przyjęto zasadę, że strona tłumaczenia uwierzytelnionego to 25 wersów, z których każdy ma 45 znaków. Po przemnożeniu otrzymujemy 1125 znaków na stronie.

Uff! Jak wynika z powyższych ustaleń, wiele wysiłku i pracy trzeba, żeby zostać tłumaczem przysięgłym. A czy warto? To pytanie do samych zainteresowanych.

m.m.

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń