Zapewne większość osób zapytanych na o nazwy kilku dowolnych języków słowiańskich, będzie w stanie wymienić je bez problemu. Pierwsze, co przychodzi do głowy" />

Zapewne większość osób zapytanych na o nazwy kilku dowolnych języków słowiańskich, będzie w stanie wymienić je bez problemu. Pierwsze, co przychodzi do głowy, to języki takie jak polski, czeski, słowacki, czy należące do grupy wschodniej, rosyjski lub ukraiński.

Jednak, nie wszyscy wiedzą, że wśród sporej grupy języków słowiańskich możemy wyodrębnić języki, które wymarły lub znajdują się na granicy wymarcia. Niestety, niewiele osób słyszało o grupie łużyckiej, w obrębie której znajdują się dwa wymarłe języki: panashemu i wschodniołużycki, a także funkcjonujące, chociaż niezbyt znane i popularne języki: dolnołużycki i górnołużycki.

Górnołużycki to niezwykle ciekawy język, którym posługuje się około 20 tys. Serbołużyczan, zamieszkujących historyczną krainę, kiedyś nazywaną Łużycami Górnymi, a współcześnie tereny wschodnich Niemiec w pobliżu Budziszyna.

Język górnołużycki jest żywym, stale funkcjonującym językiem, obecnym, nie tylko w życiu codziennym użytkowników, ale także w instytucjach, mediach, czy literaturze.

Drugi z wspomnianych języków, dolnołużycki, to także język regionalny wschodnich Niemiec. 14 tys. osób mówiących w dolnołużyckim zamieszkuje obszary skoncentrowane wokół miejscowości o nazwie Chociebuż. Podobnie jak w przypadku górnołużyckiego, do dziś, w języku dolnołużyckim powstaje literatura, wydawane są czasopisma czy prowadzone są zajęcia edukacyjne w szkołach i przedszkolach.

Ciekawostką jest również fakt, że pod względem fonetycznym, gramatycznym, leksykalnym itd., język górnołużycki jest w pewnym stopniu bliski czeskiemu, z kolei dolnołużycki może sprawiać wrażenie, że przypomina polski.

Smutny jest fakt, że obydwa języki znajdują się na granicy wymarcia. Liczba użytkowników zmniejsza się każdego roku. Często języki łużyckie są zastępowane przez zdecydowanie bardziej popularny niemiecki.

Wkrótce zarówno dolnołużycki, jak i górnołużycki mogą podzielić los panashemu oraz wschodniołużyckiego.

Język panashemu, wyśmiewany przez Niemców, jako mowa niewykształconych, zamieszkujących obszary wiejskie Serbołużyczan, funkcjonował zaledwie do lat 50. XX wieku. Z kolei język wschodniołużycki możemy obecnie podziwiać jedynie w historycznych zabytkach piśmiennictwa takich jak Nowy Testament Mikołaja Jakubicy z XVI wieku.

Aby zapoznać się bliżej z wspomnianymi językami łużyckimi warto odwiedzić strony internetowe, dotrzeć do prasy i literatury zapisanych, w którymś z wspomnianych języków lub po prostu, w wolnym czasie zorganizować wycieczkę, odwiedzić okolice Budziszyna lub Chociebuża i osobiście zapoznać się z niemal już zupełnie zapomnianą częścią słowiańskiej kultury i historii.

(JS)

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń