Jakiś czas temu pisałam o języku irlandzkim jako o jednym z tych, które są niestety zagrożone wyginięciem. Okazuje się j" />

Jakiś czas temu pisałam o języku irlandzkim jako o jednym z tych, które są niestety zagrożone wyginięciem. Okazuje się jednak, że nie wszystkie języki celtyckie mają się tak źle. Przykładem może być walijski, który właśnie przeżywa swój renesans. Jest on jednym z najstarszych istniejących języków w Europie. Obecnie 25% Walijczyków używa go na co dzień. Działa również walijska telewizja, a nazwy miejscowości są zapisywane zarówno po angielsku, jak i w ojczystym języku Dylana Thomasa. To właśnie w Walii znajduje się miejscowość o najdłuższej nazwie na świecie. Jest to Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, a w skrócie LlanfairPG. W tłumaczeniu na angielski nazwa miasteczka jest niezwykle opisowa i brzmi: St Mary’s church in the hollow of the white hazel near to the rapid whirlpool of Llantysilio of the red cave”. A spróbujcie tę nazwę przeczytać na głos. Miłego łamania języka.

Więcej ciekawostek o walijskim znajdziecie na stronie „The Guardian”.

Słów kilka o języku walijskim

Źródło: http://www.gettyimages.com/detail/57340899/Stockbyte
mm
Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń